Jak najszybciej schudnąć? Jak najszybciej zmniejszyć obwód w talii? Jak sprawić, by wrócić do dawnej sylwetki np. sprzed ciąży, sprzed lat?
Jeśli często zadajesz sobie takie pytanie, ten artykuł może doprowadzić cię do sedna sprawy!

Ruch i dieta to pewny sukces

Jak wiadomo, najlepszym sposobem na osiągnięcie szczupłej, zgrabnej sylwetki jest połączenie racjonalnego odżywiania z odpowiednią dawką ruchu, sportu.

Uważa się, iż na utratę wagi i jej utrzymanie w 60-70% wpływa zmiana nawyków żywieniowych, a reszta, czyli 30-40% to przystąpienie do regularnych ćwiczeń.

Drastyczne ćwiczenia i diety odłóż w kąt

Dlaczego nie piszę w tym artykule o żadnych drastycznych dietach i o  katorżniczych ćwiczeniach? Ponieważ udowodniono naukowo, iż, owszem, drastyczne ograniczenia żywieniowe oraz godziny treningów tygodniowo pozwolą osiągnąć idealną sylwetkę. Tylko w tym momencie nasuwa się proste pytanie, JAK długo jesteś w stanie utrzymać efekty takiego postępowania? Jak długo jesteś w stanie trenować wiele godzin tygodniowo na siłowni, sali fitness (czy to ze względu na ograniczone fundusze czy inne obowiązki życiowe)? Jak długo jesteś w stanie stosować daną dietę, wyrzec się ulubionych potraw?
Odpowiedź jeszcze prostsza: na pewno nie wiecznie. Przeważnie scenariusz osób, które zdecydowały się na wyżej podaną „makabrę” dla organizmu wygląda następująco: bardzo szybkie, cudowne efekty oraz zrujnowany organizm, często niedokrwistość, osłabienie koncentracji, drażliwość (wiadomo – człowiek głodny – człowiek zły), wyczerpanie i szybki powrót do dawnych nawyków życiowych.

Dlaczego tak się dzieje?

Ponieważ, zarówno dietę jak i ćwiczenia, traktujemy jak zło konieczne, jako czynności tymczasowe, przymusowe, bez których nie schudniemy.

Co tak na prawdę może pomóc osiągnąć Ci zgrabną sylwetkę?

Ty sama, Ty sam. Jak? Poprzez zmianę nastawienia, nauczenie się i wyrobienie odpowiednich nawyków żywieniowych, polegających nie na drastycznych zmianach ale na uświadomieniu sobie, jak należy prawidłowo się odżywiać, jakie powinno się mieć podejście do żywienia oraz co może całkowicie zaprzepaścić osiągnięcie idealnej sylwetki.

Ćwiczenia z kolei pozwolą nam na to, że jeśli najdzie nas ochota czy to na pączka czy tabliczkę czekolady ( albo i dwie ), możemy to śmiało uczynić wiedząc, że i tak spalimy tę chwilę słabości na siłowni. Dodatkowo, regularne ćwiczenia poprawią nam humor, chęć do życia, pozwolą na spotkanie wielu ciekawych ludzi, którzy zapewnią ciągłą motywację do ćwiczeń. Oczywiście, nie każdy przepada za siłownią czy zajęciami w klubach fitness. Odpowiednią dawkę ruchu możemy sobie zapewnić czy to na basenie, czy to biegając, spacerując lub jeżdżąc na rowerze. Jednym słowem – to Ty masz wybór jaki rodzaj ruchu najbardziej Ci odpowiada!

Diety, diety… i po dietach

Za każdym razem kiedy słyszę o kolejnej cudownej diecie, jedyne o czym myślę to o straconym czasie, zdrowiu i energii osób, które się jej podjęły. Moja rada: zamiast chwytać się, niczym tonący brzytwy, kolejnej diety, lepiej sięgnij po książki dotyczące bromatologii, skonsultuj się z dietetykiem, zamów spotkanie z trenerem osobistym i przede wszystkim, zmień nastawienie do życia. Bez tego po kolejnych tygodniach wyrzeczeń wrócisz do punktu wyjścia. I z kolejnymi kilogramami w biodrach. Dlatego cieszy mnie coraz to bardziej holistyczne podejście do spraw żywieniowych i zdrowego stylu życia. Bo bez tego ani rusz!