Coś dla łasuchów: stworzono czekoladę niskotłuszczową!

Lubisz czekoladę i żadne substytuty nie równają się z jej smakiem? Uwielbisz rozpływającą się w ustach słodycz, ale masz świadomość, że to prawdziwa bomba kaloryczna? Mamy dobrą nowinę! Na rynek nie długo wejdzie czekolada niskotłuszczowa! Jedz wreszcie czekoladę bez obaw o kalorie i rozrastające się boczki!

Któż z nas nie lubi czekoladki…

Jak wiadomo, czekoladę lubi każdy. W hurtowych ilościach. No, może prawie każdy, z bardzo drobnymi, niewielkimi wyjątkami. Niestety, wiadomo również, że tabliczka czekolady to od 500 do 600 kalorii. Baton snickers, mars, to około 300 kalorii. I najczęściej na jednym się nie poprzestaje! Co zatem zrobić, aby utrzymać zgrabną figurę i równocześnie cieszyć się smakiem i aromatem czeko-czeko-czekolady?

Raj dla podniebień łasuchów!

Na przeciw temu wyzwaniu postanowili wyjść naukowcy z Wielkiej Brytanii, gdzie spożycie czekolady jest wręcz zatrważające. Na czele zespołu stanął Stefan Bon z Uniwersytetu w Warwick. Po wielu miesiącach badań, naukowcom z Warwick udało się stworzyć niskotłuszczową czekoladę, której kaloryczność jest dużo mniejsza niż jej tradycyjne odpowiedniki.

Najważniejszą rzeczą było stworzenie takiej niskotłuszczowej i niskokalorycznej czekolady, która w smaku jest identyczna jak czekolada tradycyjna. Musiała się tak samo dobrze rozpływać w ustach i mieć kremowy smak.

Dlaczego czekolada może być niskokaloryczna?

Jak to się stało, że czekolada może być mniej kaloryczna i nie tucząca? To za sprawą zastąpienia dużej ilości mleka pełnotłustego i kakao sokami owocowymi, które są mniej kaloryczne. Najlepiej i najczęściej stosowało się sok żurawinowy i pomarańczowy. Naukowcy jednak opracowują recepturę, dzięki której dodatek soku owocowego będzie wręcz nie wyczuwalny i nie stłumi naturalnego smaku czekolady.

Aby sok owocowy z łatwością mógł się połączyć i zmieszać z czekoladą użyto związku chemicznego o nazwie biopolymer chitosanu z kawałkami krzemu. Dzięki temu określenia niskokaloryczna czekolada i zdrowa czekolada mogą zostać oficjalnie wykreślone z przykładów oksymoronu w polskim słownictwie!

Teraz zagadką jest czy sama świadomość mało czekoladowej czekolady o smaku czekoladowym nie odstraszy potencjalnych łasuchów chcących schudnąć. Czy sama świadomość niskotłuszczowej czekolady wystarczy aby nowy produkt zachęcił potencjalnych klientów i cukierników do stosowania tego zamiennika? Przekonajmy się na własnej skórze, czy tym razem zdrowszy zamiennik wygra z tradycyjną czekoladą!

Artykuły, które mogą Cie zainteresować

Co zmniejsza apetyt?

Skuteczne rady na odchudzanie

Czekolada gorzka, mleczna, a może biała? Wartości odżywcze

Serotonina hormon szczęścia