Dopadła Cię szara rzeczywistość? Jak poprawić sobie nastrój w te nadchodzące szare dni? Masz powakacyjny zastój ogólnoustrojowy? Czy jednym słowem NIC Ci się nie chce? Przekonaj się co pomaga na chandrę i jak zapobiec jesiennemu i zimowemu dołkowi psychicznemu!

Dzień coraz krótszy, noc coraz dłuższa, coraz zimniej, chłodniej, pada, mży, jest nieprzyjemnie. Po chwili oddechu po wielkich upałach zaczynamy tęsknić do ciepłych, letnich dni. I tu czeka nas wielkie rozczarowanie – na takowe musimy czekać przeszło pół roku!

 

Magiczna serotonina

A teraz trzeba pracować. Trzeba wstać o piątej, szóstej, siódmej rano, zaparzyć kawę i brać się do pracy, codziennych, rutynowych zajęć. Nie inaczej. Czyż to nie brzmi przygnębiająco? Bynajmniej! Przekonaj się, że dzięki pewnym sprawdzonym, bynajmniej nie magicznym sztuczkom możesz budzić się codziennie rano z uśmiechem na twarzy! Przekonaj się na własnej skórze, że deprecha (nie mylić z depresją)i chandra to zwyczajne „disorders” w Twoim organizmie, spowodowane między innymi niedoborem serotoniny w Twoim układzie nerwowym!

O czym mówię? Czy złemu nastrojowi można więc skutecznie zapobiec? Ależ oczywiście! Serotonina to neuroprzekaźnik, dzięki któremu impulsy nerwowe mogą bez problemu rozprzestrzeniać się po całym układzie nerwowym w Twoim organizmie. Dzięki odpowiedniemu poziomowi tej aminy, której prekursorem jest tryptofan, śpisz jak dziecko, masz dobry apetyt i to nie tylko na jedzenie! 😉 Dzięki serotoninie Twoje procesy myślowe mogą pracować na najwyższych obrotach, a ty jesteś zadowolona z życia, skoncentrowana i skupiona na swych obowiązkach i przyjemnościach! O serotoninie przeczytasz więcej klikając TUTAJ.

 

Magia słodyczy

W czym więc znaleźć tę magiczną substancję, czyli serotoninę, która może nas dosłownie wyciągnąć z dołka psychicznego? Naukowcy potwierdzili, że niedobór serotoniny, powodujący deprechę i chandrę może być wyrównany dzięki spożyciu pokarmów składających się praktycznie z samych węglowodanów! Co ciekawe, osoby, które nie mają chandry i spożyją węglowodany czują się po nich ospałe, bez sił życiowych, mają problem ze snem i popędem.

Co najlepiej zatem spożyć w celu wytworzenia największej ilości serotoniny? Wybierz cukierki, landrynki, lizaki, ciasteczka beztłuszczowe, makaron z cukrem, ryż biały, chleb. Im bardziej oczyszczone węglowodany, tym szybciej osiągniemy stan dobrego samopoczucia i szczęścia. W przypadku niewielkich wahań nastroju polecam te bardziej złożone węglowodany, które znajdziesz w ciemnych krakersach, ciemnym chlebie i makaronie, płatkach owsianych. Nie łącz węglowodanów z tłuszczami ani białkami! Zniweluje to bowiem ilość uzyskanej serotoniny, a ty będziesz dalej w złym nastroju!

Chandra? Czego unikać

Unikaj jak ognia nadmiaru alkoholu i nadmiaru kofeiny zawartej w kawie, napojach energetycznych, herbacie. Nadmiar kofeiny może spowodować stany lękowe, depresyjne, kołatanie serca. Pamiętaj! Cenne działanie węglowodanów może być zniesione również przez połączenie ich z białkiem i tłuszczem. Wyrzekaj się łączenia więc tych składników pokarmowych.

Najlepiej wybieraj pokarmy, w których stosunek węglowodanów do białek ma się jak 5:1, czyli na jedną porcję białka ma przypadać pięć porcji węglowodanów. Ilość tłuszczu powinna być bliska zera. Zrezygnuj z tego powodu z czekolad, chleba z masłem, owoców z bitą śmietaną.

Zatem, kiedy kolejny raz poczujesz się znudzona, zmęczona, smutna, zjedz muesli z dodatkiem owoców lub razowy chlebek posmarowany samym dżemem i wypij słabą kawę lub herbatę z dodatkiem cukru. Każda porcja słodkości jest dozwolona! Doborowy nastrój gwarantowany!