Brzmi zachęcająco? Owszem! Zwłaszcza jeśli jesteśmy zdesperowane i łakniemy osiągnąć idealna sylwetkę w jak najkrótszym czasie! Bez względu na konsekwencje czy wyrzeczenia. Zapraszam do zapoznania się z możliwościami tej diety, zasadami i jadłospisem, który jest… co najmniej przerażający… przekonajcie się same!
Dieta baletnicy, jak sama nazwa wskazuje musi być ekstremalna, pełna wyrzeczeń oraz powinna nam gwarantować filigranową sylwetkę. Czy jednak będzie tak na pewno? Oczywiście 10 dni to zdecydowanie za krótki okres czasu aby wyglądać jak Anja Rubik czy Kate Moss ale na pewno zagwarantuje nam solidny detoks i zmniejszenie obwodu w pasie czy w pośladkach.
Dla kogo dieta baletnicy?
Dla kogo dieta baletnicy będzie najlepsza? Zdecydowanie dla tych totalnie zdeterminowanych, pełnych samozaparcia i z tykającym zegarem nad głową: ślub za 2 tygodnie, wyjazd służbowy w przyszłym tygodniu lub zbliżający się urlop w Grecji lub innych ciepłych plażach.
O czym należy pamiętać? Dieta ta jest niezwykle restrykcyjna i nie wolno przez 10 dni diety oraz parę dni później wykonywać katorżniczych treningów lub innych prac wymagających znacznego wysiłku fizycznego.
Plan diety baletnicy
Oto szczegóły diety dla baletnicy czyli diety dla zdesperowanych. Dieta trwa 10 dni i należy do jednych z najbardziej restrykcyjnych!
Dzień 1 i 2 – pijemy tylko wodę i kawę bez cukru lub z odtłuszczonym mlekiem.
Dzień 3 i 4 – spożywamy tylko chudy ser biały lub twarożek.
Dzień 5 i 6 – jemy tylko gotowane ziemniaki w mundurkach, maksymalnie 11 dziennie.
Dzień 7 i 8 – spożywamy tylko białe, gotowane,chude mięso, około 0,5 kg dziennie.
Dzień 9 i 10 – jemy bez ograniczeń warzywa, przede wszystkim zielone oraz pomidory.
Przez wszystkie dni pijemy wodę, kawę i herbatę (niesłodzone), ale nie przekraczamy ilości 3 litrów płynów dziennie.
Dieta baletnicy wady – czyli dlaczego nie wybrać tej diety?
Dieta nie jest wskazana szczególnie osobom nieletnim, drobnym oraz z niedowagą. Jeśli Twoja praca wymaga codziennego znacznego wysiłku fizycznego, jesteś w stanie chronicznego stresu lub wycieńczenia psychofizycznego również zdecydowanie dietę tę odradzamy.
Z powodu znikomej kaloryczności tej diety (dziennie spożywamy poniżej 600 kcal ) metabolizm naszego organizmu zostaje spowolniony, my czujemy się ospali, rozdrażnieni, bez energii. Diety restrykcyjne jaką jest bez wątpienia dieta baletnicy czy dieta kopenhaska często są przyczyną efektu jo-jo, przez który zamiast schudnąć – tyjemy. Oczywiście nie od razu – tylko po miesiącu, dwóch.